czwartek, 19 listopada 2015

Astor Skin Match Protect - Podkład i korektor

Ile razy zdarzyło się Wam pokochać jakiś kosmetyk z całego serca? Idealny tusz do rzęs, krem pod oczy, pomadka, lakier, a później okazuje się, że producent wycofuje produkt i zmienia jego formułę; robi rewelacyjny marketing "staregonowego" produktu, kupujecie iiiii... no właśnie. Opiszcie mi swoje przypadki.



Dzisiaj będzie trochę o podkładzie ASTOR SKIN MATCH, który był moim ulubionym fluidem. Co prawda jego krycie było średnie, a i odcienie nie dla każdego, ale pokochałam go za to jak wyglądał na twarzy... a wyglądał zjawiskowo. Czego można chcieć więcej, gdy pokład pięknie ujednolica koloryt cery, gdzie ta później wygląda jak po photoshopie, a nie robi przy tym maski i wygląda WYJĄTKOWO NATURALNIE. Nie zapominając o tym, że utrzymuje się pięknie przez cały dzień. Tak taki był mój stary ASTOR SKIN MATCH w odcieniu 103. 


Jednak nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - czas sprawdzić jaka jest nowa formuła. Ja oczywiście już to zrobiłam. Przetestowałam podkład jak i korektor. Poza nową szatą graficzną opakowania zmieniło się jeszcze kilka innych rzeczy. 


Formuła jest praktycznie taka sama, lekko żelowa. Podkład w zamyśle miał być nawilżający, dostosowujący się do kolorytu cery i nadal taki jest. Jednak efekt nawilżenia jest jeszcze mocniejszy, co ucieszy posiadaczki suchej cery. Niestety w moim przypadku - tak mi się wydaje - przez wzmożony efekt nawilżenia, podkład nie jest już tak długotrwały, szybciej znika z cery. Zmieniły się również odcienie. Wcześniej były bardzo ciemne. Teraz i bladziochy znajdą coś dla siebie. 



Jeżeli potrzebujecie więcej informacji, to znajdziecie je w teście na żywo, który dla Was nakręciłam. Tam zobaczycie jak podkład faktycznie wygląda na cerze. TEST NA ŻYWO - ASTOR SKIN MATCH <- wystarczy, że klikniesz w link. 




Dajcie znać czy używałyście starej wersji i co myślicie o nowej!







7 komentarzy:

  1. Uwielbiałam starą wersje :) rzeczywiście, bardzo naturalnie wyglądał na twarzy. Miałam wziąć go w rossmannie ale ''bałam się'' tej nowej formuły, jednak chyba się na niego skusze. Filmik obejrzany :) Pozdrawiam :)
    p.s. dodawiaj częściej filmiki na YT, uwielbiam Cie oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny podkład i chyba niedoceniany w blogosferze :) Weź sobie próbkę w Rossmannie, można spokojnie. Teraz mam postanowienie 4 filmy w miesiącu! Jeden na tydzień, więc chyba nie będzie źle :) :*

      Usuń
  2. Hej może polecisz jakąś farbę do włosów, oglądałam twój filmik o dekoloryzacji dzisiaj zrobiłam ale wyszły mi bardzo jasne włosy co nałożyłaś, że wyszły ci takie ciemne ale nie czarne ? Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wellaton średni zimny blond lub ciemny zimny blond polecam :)

      Usuń
  3. Nie miałam podkładu z tej serii, za to zawiodłam się na podkładzie Revlon Colorstay, odkąd zmienili formułę to już nie to samo co kiedyś :(.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny blog :) Obserwuję i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń